Nienawidzę świąt. Dla mnie to nigdy nie był czas pełen radości

Nienawidze świąt. Te słowa brzmią jak bluźnierstwo w świecie, gdzie Boże Narodzenie jest synonimem radości, miłości i rodzinnych spotkań. Ale dla mnie, święta to czas smutku, samotności i bolesnych wspomnień. Pozwólcie, że opowiem Wam moją historię.

Wspomnienia z dzieciństwa pełne smutku

Moje dzieciństwo nie było usłane różami. W domu brakowało ciepła i miłości, a święta były tylko przypomnieniem tego, czego mi brakowało. Pamiętam, jak siedziałam przy stole, otoczona sztucznie uśmiechniętymi twarzami, czując się bardziej samotna niż kiedykolwiek.

„Święta to najgorszy czas w roku”

– mówiła moja matka, kiedy próbowała ukryć łzy.

„Zawsze przypominają mi o tym, co straciłam”.

Te słowa utkwiły mi w pamięci. Każdego roku, kiedy zbliżały się święta, czułam ten sam ciężar na sercu. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego wszyscy wokół mnie byli tacy szczęśliwi, podczas gdy ja czułam się tak pusta.

Święta w dorosłym życiu

Jako dorosła osoba, starałam się unikać świąt jak ognia. Zamiast tego, spędzałam ten czas w pracy, próbując zająć myśli czymś innym. Ale nawet tam, świąteczna atmosfera była nieunikniona. Dekoracje, kolędy, uśmiechnięte twarze kolegów z pracy – wszystko to przypominało mi o mojej samotności.

„Dlaczego nie lubisz świąt?”

– zapytała mnie kiedyś koleżanka z pracy.

„To przecież taki cudowny czas!”

„Nie wszyscy mają takie szczęście”

– odpowiedziałam, próbując ukryć ból w głosie.

„Dla niektórych święta to tylko przypomnienie o tym, czego im brakuje”.

Próby zmiany nastawienia

Próbowałam zmienić swoje nastawienie. Kiedyś postanowiłam, że spędzę święta z przyjaciółmi, mając nadzieję, że ich radość i entuzjazm zarażą mnie. Ale zamiast tego, czułam się jeszcze bardziej wyobcowana. Ich szczęście tylko podkreślało moją samotność.

„Może powinnaś spróbować znaleźć coś, co sprawia ci radość w święta”

– zasugerowała moja przyjaciółka Anna.

„Może to pomoże ci zmienić nastawienie”.

Próbowałam. Naprawdę próbowałam. Ale każda próba kończyła się niepowodzeniem. Święta były dla mnie jak otwarta rana, która nigdy się nie goiła.

Nieoczekiwane spotkanie

Pewnego roku, tuż przed świętami, spotkałam kogoś, kto zmienił moje życie. Był to starszy mężczyzna, który siedział samotnie na ławce w parku. Wyglądał na smutnego, więc postanowiłam do niego podejść.

„Czy wszystko w porządku?”

– zapytałam, siadając obok niego.

„Nienawidzę świąt”

– odpowiedział, patrząc na mnie z bólem w oczach.

„Przypominają mi o wszystkim, co straciłem”.

Te słowa były mi tak bliskie. Zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że mieliśmy wiele wspólnego. Oboje straciliśmy bliskich i oboje czuliśmy się samotni w czasie świąt.

Nowa perspektywa

To spotkanie zmieniło moje podejście do świąt. Zrozumiałam, że nie jestem sama w swoim bólu. Było wiele osób, które czuły to samo co ja. Postanowiłam, że zamiast unikać świąt, spróbuję znaleźć w nich coś pozytywnego.

„Może powinniśmy spędzić święta razem”

– zaproponowałam starszemu mężczyźnie.

„Może to pomoże nam obojgu”.

„To dobry pomysł”

– odpowiedział z uśmiechem.

„Może razem uda nam się znaleźć trochę radości w tym trudnym czasie”.

Święta w nowym świetle

Spędziliśmy święta razem, dzieląc się wspomnieniami i opowieściami. To było inne niż wszystkie święta, które pamiętałam. Było w tym coś magicznego, coś, co sprawiło, że poczułam się mniej samotna.

„Dziękuję, że spędziłaś ze mną te święta”

– powiedział starszy mężczyzna, kiedy żegnaliśmy się po świętach.

„To były jedne z najlepszych świąt, jakie pamiętam”.

„Dziękuję, że dałeś mi szansę zobaczyć święta w nowym świetle”

– odpowiedziałam z uśmiechem.

„Może nie nienawidzę świąt tak bardzo, jak myślałam”.

Podsumowanie i refleksje

Święta mogą być trudnym czasem dla wielu osób. Mogą przypominać o stracie, samotności i bólu. Ale mogą też być okazją do znalezienia nowej perspektywy, do nawiązania nowych relacji i do odkrycia, że nie jesteśmy sami w swoim bólu.

„Święta to czas, kiedy możemy znaleźć radość w najmniejszych rzeczach”

– powiedział mi kiedyś starszy mężczyzna.

„To czas, kiedy możemy otworzyć nasze serca na nowe doświadczenia i nowe relacje”.

Może nie nienawidzę świąt. Może po prostu potrzebowałam zobaczyć je w nowym świetle. Może święta to nie tylko czas smutku i bólu, ale także czas nadziei i radości.

Nienawidzisz świąt? Spróbuj tego

Jeśli czujesz się podobnie jak ja, jeśli święta są dla ciebie trudnym czasem, oto kilka wskazówek, które mogą ci pomóc:

  • Znajdź kogoś, z kim możesz spędzić święta. Nie musisz być sam.
  • Spróbuj znaleźć coś, co sprawia ci radość w święta. Może to być mała rzecz, ale może pomóc ci zmienić nastawienie.
  • Nie bój się mówić o swoich uczuciach. Czasami rozmowa z kimś, kto rozumie, może przynieść ulgę.
  • Pamiętaj, że nie jesteś sam. Jest wiele osób, które czują to samo co ty.

Święta mogą być trudnym czasem, ale mogą też być okazją do znalezienia nowej perspektywy i do odkrycia, że nie jesteśmy sami w swoim bólu. Może nie nienawidzę świąt. Może po prostu potrzebowałam zobaczyć je w nowym świetle.

Renata z Krakowa



Zobacz także:
Photo of author

Magdalena Wachowska

Jestem absolwentką historii sztuki, a moja pasja to malarstwo i rzeźba. Uwielbiam spędzać czas w muzeach i galeriach. Również interesuję się kinematografią, zwłaszcza filmami z okresu klasycznego Hollywood. W wolnych chwilach prowadzę bloga o sztuce i filmie.

Dodaj komentarz